Dziękuję za kontakt. Twoja wiadomość została wysłana.

Nie udało się wysłać wiadomości. Spróbuj ponownie.

Anna Różnicka | Fotografia dziecięca i rodzinna | Fotografia ślubna Warszawa bio picture

Witam na moim blogu

Kobieta nieco zakręcona z głową pełną marzeń, mama ośmioletniej Mai. Z wykształcenia plastyk – ceramik oraz kosmetolog. Należę do szerokiego grona pasjonatów fotografii. Jest to dziedzina, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Fotografia stała się dla mnie nie tylko pasją, ale również sposobem na życie i cały czas sprawia mi ogromną przyjmność.

Nie znajdziecie tutaj długich opisów i opowieści z życia. Nie lubię pisać o sobie, nie umiem tworzyć poezji i budować pięknych zdań. Znajdziecie tu jednak całą masę emocji, momentów ulotnych, prawdziwych i spontanicznych. Chwil przedstawionych najlepiej jak potrafię i czuję. Chwil przedstawionych sercem.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Ania

Narodziny Kaja | Reportaż z porodu

Reportaż z porodu

Długo się zastanawiałam co mam napisać… Nie da się ukryć, że mój blog nigdy nie zawierał długich wpisów i opowieści. Staram się przekazać jak najwięcej za pomocą zdjęć. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Nie da się bowiem słowami opisać tak wyjątkowego wydarzenia jakim są narodziny nowej, małej istotki, prawdziwego cudu! Każdy rodzic do końca życia będzie pamiętał te emocje, chwile bezradności, przejęcia, niepewności, łzy bólu i radości. Ja do dzisiaj mam przed oczami obraz, kiedy ujrzałam pierwszy raz swoją córeczkę i pamiętam jej pierwszy płacz…

Tym razem jednak miałam inną rolę ;) Zostałam obdarzona niezwykłym zaufaniem i mogłam uczestniczyć w narodzinach Kaja. Mogłam dać komuś wyjątkową pamiątkę, której ja sama nie mam a chciałabym mieć. Przeżyłam piękne chwile ale też zdobyłam nowe doświadczenie. Fotografowanie porodu wymaga wyjątkowego podejścia, zrozumienia i taktu. Niezwykle ciężkim zadaniem jest pokazać to co najpiękniejsze, uchwycić w sposób delikatny intymną chwilę i emocje, kiedy samemu się również przeżywa daną sytuację. Starać się być niezauważalnym i niczego nie przeoczyć (kwestie oświetleniowe w nocy pomijam ;) )

Czas już przedstawić Kaja!

Kaj urodził się jako wcześniak 13 marca o godzinie 5:10 nad ranem w szpitalu Św. Zofii w Warszawie. Miał 52cm długości i ważył 2,676 kg. Świat przywitał Go śnieżycą a rodzice oczywiście wielką miłością i czułym uściskiem :)

Kajowi życzę dużo zdrówka a rodzicom aby zawsze mieli tyle pozytywnej energii ;)

Chętnych apraszam również do obejrzenia rodzinnego oczekiwania na Kaja :)

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

reportaż z porodu

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

reportaż z porodu

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

reportaż z porodu

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

fotografia porodowa

Reportaż z porodu


 

Agnieszka - Aniu, śliczny, delikatny reportaż. Gratulacje !!!

Dog photographer UK - Piękne zdjęcia. Są takie...sterylne, przemyślane. Pewnie cudna pamiątka dla każdej strony: taty i mamy no i za kilkanaście/kilkadziesiat lat dla dziecka. Bo to chyba dla niego największy kapitał, sięgnięcie wyobraźnią do samego swojego początku.

Iwona - Prześliczne zdjęcia ! i pamiątka na całe życie dla rodziców Maluszka ;)

Marta - Aniu, przepięknie! wzruszająco, niesamowicie łapie za serducho!aż mi się tamte chwile w moim wykonaniu przypomniały... i mimo, że cudnie to NIGDY WIĘCEJ:)

Bartek Witek - Subtelnie i z wyczuciem. Bardzo dobry reportaż Aniu. Brakuje tylko małego Tolka ;)

Anna Różnicka - Dziękuję Wam bardzo i cieszę się, że reportaż się Wam podoba. Nie spodziewałam się tak ciepłego przyjęcia przyjęcia ;) Bartku - Właśnie wczoraj widziałam jak Tolek tuli się do Kaja... Cudny widok! Mam nadzieję, że za jakiś czas zobaczysz na blogu całą czwórkę ;)

Eliza - piękne! taktowne, ale i emocjonalne. aż się wzruszyłam.

michalina - Jejku...aż się wzruszyłam! już 8 tyg minęło od mojego porodu...a dzięki Tobie wspomnienia ożyły :) nie mam tak pięknej sesji, bo mój małżonek był tak przejęty rolą, że zapomniał o fotografowaniu, a jak sobie przypomniał to ze wzruszenia większość jest nieostra :) No i przede wszystkim ja nie wyglądałam tak pięknie jak Pani z Twojego reportażu! Jak ona to zrobiła? Buziaki Aneczka :*

Estera - Wspaniały reportaż!!! Mój Synek jutro kończy 5 m-cy a ja wzruszyłam się do łez oglądając te zdjęcia... Gratulacje także dla Rodziców- szczególnie dla Mamy! - ślicznie wyglądacie!!! Pamiątka do pozazdroszczenia :*

Nutrija - Przepiękny reportarz. Mama -farciara - że podczas porodu i po wygląda ciągle świeżo i ładnie ;) Rozumiem, ze retusz jakiś mogłaś robić, ale nie wszytko by się dało...;) Śliczne śliczne.jestem pod wielkim wrażeniem

Joanna - Piękne zdjęcia wzruszyłam się do łez :) Relacja między pokazanymi ludźmi jest wzruszająca i piękna ... dziękuję bardzo, że mogłam to zobaczyć. Wszystkim uczestnikom tego wydarzenia, życzę wszystkiego co najlepsze dla Was... pozdrawiam ciepło

Anna Różnicka - Dziękuję pięknie wszystkim za komentarze. Bardzo się cieszę, że reportaż się podoba i wzbudza emocje. Mama Kaja wyglądała pięknie i też nie wiem jak to zrobiła! Nawet makijaż lekki był ! A ja ledwie się zdołałam dobudzić i ubrać w tym czasie ;) Ciesze się, że mogłam Wam pokazać ten materiał i mam wielką nadzieję, że na moim blogu będzie więcej takich cudnych emocji :) Pozdrawiam równie ciepło :)

Ewelina - Łzy same napłynęły do oczu.. mnie samą to czeka za 5mcy :) Piękne i niezwykle ujęte chwile!

Marta - Łzy same mi pociekly... My tez niedawno, rok temu w taki sposób powitalismy naszego Malucha :)

Joanna Kucharska - Ania, cudowne zdjęcia !!! ja też mam mokre oczy, po prostu brak słów!

Olga - Niesamowite zdjęcia, aż się łezka w oku kręci....

Magdalena - Pierwszy raz jestem na Pani blogu i muszę powiedzieć że po obejrzeniu tych zdjęć mam łzy w oczach, cudowne zdjęcia i wielka pamiątka

Anna Różnicka - Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :)

Magda - Trafiłam na blog przez przypadek, ale jestem pod wielkim wrażeniem! Cudowne zdjęcia, niesamowity klimat i cudna pamiątka tego wyjątkowego wydarzenia! Nigdy nie sądziłam, że można zdecydować się na sesję porodową, ale w Pani wykonaniu to po prostu brak słów! :)

Jakub - Bardzo przyjemny reportaż :)

Your email is never published or shared. OZNACZONE POLA SĄ WYMAGANE *

*

*